Gość na weselu, Warszawa
Ja już jestem po i moge wam napisać,że moj rodzice dali nam figurke Młodej Pary(z tego co wiem to sporo za nia zaplacili) i sporą część pieniędzy na podróz poślubną, rodzice męża dali nam komplet garnków i pościel.
Gość na weselu, Warszawa
Ja już jestem po i moge wam napisać,że moj rodzice dali nam figurke Młodej Pary(z tego co wiem to sporo za nia zaplacili) i sporą część pieniędzy na podróz poślubną, rodzice męża dali nam komplet garnków i pościel.
Gość na weselu, Warszawa
Od rodziców raczej nic się nie dostaje, szczególnie że zwykle dokładają lub całkiem finansują ślub.
Gość na weselu, Warszawa
Rodzice mojego N zapłacili nam za alkohol no i oprócz tego dostalismy od nich jeszcze dom do wykończenia. Moi niby w rewanżu mają zapłacić za zespół (ale wydaje mi się , ze do slubu sie rozmyslą i będzie taka wielka figa z makiem bo nigdy dobrze nie żyłam z nimi i w ogóle organizacja slubu ich nie obchodzi)
Żona, Warszawa
My ślub sponsorujemy sobie sami więc od jednych i drugich rodziców dostaniemy kase :)
Gość na weselu, Warszawa
Ja nie oczekuję od moich rodziców ani od rodziców mojego B. żadnego prezentu, juz teraz bardzo nam pomagają i wiemy, ile ich to kosztuje...
Gość na weselu, Warszawa
Ja też nie oczekuję od rodziców ani moich ani mojego K. prezentów i tak nam wystarczająco pomagają przy organizacji i finansowo i radami, przed samym ślubem pewnie jeszcze bardziej się zaangażują, bo sami nie damy rady wszystkiego ogarnąć. Moja mama tylko coś wspomina, że na nową drogę jakaś wyprawka by mi sie przydała:) Jak będą chcieli coś dać to nie odmówimy:)
Żona, Warszawa
U nas jest tak, że moi rodzice płacą za całe wesele z mojej strony, więc nie chciałabym od nich żadnego dodatkowego prezentu, choć jak ich znam, to pewnie i tak coś dostaniemy. Na pewno mają dla nas trochę drobiazgów np.2 komplety pościeli, talerze, kubki. Właściwie to oni cały czas dają nam prezent, bo nam niesamowicie pomagają, nie tylko finansowo. Natomiast za wesele od strony mojego K. płaci on, a nie rodzice, oni tylko od czasu do czasu parę groszy podrzucą. Na pewno w prezencie ślubnym kupili nam komplet sztućców, ale czy na tym poprzestaną to nie mam pojęcia, dowiemy się w maju;)
Gość na weselu, Warszawa
my za wesele płacimy sobie sami nic sie rodzice nie dokłdają
Gość na weselu, Warszawa
Mam nadzieję, że nie będę musiała im wyperswadować takiego pomysłu na zakup prezentu i tak mi głupio bo dokładają się ponad stan. To raczej ja myślę jaki prezent im ufundować w zamian za to wszystko.
Żona, Warszawa
Moi Rodzice pokrywają połowę kosztów wesela - więc nie oczekuję od Nich żadnych prezentów... zresztą głupio mi byłoby brać czyt. dostać od Nich coś jeszcze...
Podobnie jak Cocolada zastanawiam się jaki prezent ufundować moim Rodzicom w zamian za wszystko co dla mnie zrobili i robią nadal :)
A co do Ł. Rodziców to nie mam pojęcia czy i co dostaniemy.
Żona, Warszawa
moi rodzicę też funduja część wesela inne opcja nie wchodzi w grę bo dla nich to taki miły obowiązek ;p a rodziców też nie chcę naciągać na koszt ale wiem i wsumie chcielibyśmy coś na pamiątke dla nas do naszego domku może kuchenkę, pralkę czy lodówke;p heh a my rodzicom w ramach podziękowania zamawiamy nasz portrer i do tego chcemy jakieś wczasy bo sami nic sobei nie zorganizują a bardzo chcemy żeby gdzieś się wybrali i odprężyli:) i do tego jakies podziękowanie od nas w formie papierowej ( o tym jeszcze myslimy) może nie duże kwiaty ale nie koniecznie
Żona, Warszawa
my odstwniemy wesele i połowę kasy na mieszkanie... naprawde dużo...wiem
Gość na weselu, Warszawa
a my sami sobie robimy wesele i sami za wszystko placimy a co od nich dostaniemy to nie wiem. powiedzielismy im tylko ze sami robimy i organizujemy wszystko a oni maja po prostu przyjsc i dobrze sie bawic tak jak inni goscie :)
Żona, Warszawa
a u mnie moi rodzice daja nam 15 tys na zapłacenie sali a od tesciów dom-to znaczy przepisuja cały na nas :)
Gość na weselu, Warszawa
Nasi rodzice zafundowali nam prezent w postaci sfinansowania całaego wesela:)
Gość na weselu, Warszawa
a my dostalismy od moich rodziców kole 4000( 3000 dostalismy 2 lata wczesniej bo kupiłam za to lodówke pralkę i inne sprzety agd potrzebne do nowego mieszkania) a od mojego K 500 zł
Żona, Warszawa
A my nic nie dostaliśmy z żadnej strony od rodziców...ani centa..ale ich nie stać wiec rozumiem i nie mam pretensji :)
Osoby, które polubiły: