Żona, Warszawa
Co sądzicie o związku, kiedy w kilka dniu po ślubie i spędzenu cudownych chwil razem, mąż wyjeżdża za granice do pracy a małżona (świeżo upieczona) pozostaje w domu ze ... wspomnieniami, fotkami i płytą weselną ? Czy na dłuższy czas taki związek ma sens? Może zamiast rozłąki zona także powinna zdecydowac się na dołączenie do męża... W sumie ufamy sobie na wzajem, jednakże licho nigdy nie spi i nie wiadomo jakie pokusy nam podeśle. Czy dotrzymamy w wierze oraz wegług słów przysięgi?
"Będę wierny Ci, bedę kochał Cię ... dopóki smierć nas nie rozłączy".