nauki przedmałżeńskie i przedślubne

Strona
1 2 3
z 3
Następna

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Szczerze mówiąc nie wiem czy taki wątek juz jest- ja nie znalazłam.

Powiedzcie proszę kiedy załatwialiście tą papierkową robotę i jak radzicie sobie  obserwacjami:)

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Myślę, że takimi sprawami należy się zająć dobre 4 miesiące przed ślubem najpóźniej!

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

no my właśnie trochę się zagapilismy i dopiero zaczynamy nauki przedślubne;/ a do slubu 46 dni..... te obserwacje są chyba najgorsze...;/

kuczka86

Żona, Warszawa

Kurs przedmałżeński mozna nawet zrobic rok wczesniej, przedslubny 3 miesiace przed. 

Nataly

Żona, Warszawa

A o jakie obserwacje chodzi?

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

my zrobiliśmy kur 2 lata przed ślubem, jeszcze w czasie studiów, bo wiedziałam, ze później nie będę miała na to czasu :) i nie mam :D

karolinaidaniel23

Żona, Warszawa

My mieliśmy tylko nauki przedmałżeńskie, szczeże pierwszy raz słyszę o kursie przedmałżeńskim, to na szczęście nie jest u nas wymaganę. Odbywaliśmy je prawie 3 miesiące wcześniej, ponieważ w naszej prafii odbywa się to w dziwnych terminach tzn. w pierwszą sobotę miesiąca, w drugą niedzielę miesiąca, w trzecią niedzielę miesiąca oraz w pierwszy i trzeci piątek miesiąca. Zajmuje to więc cały miesiąc.

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Nataly kurs przedślubny polega na 6 spotkaniach (3 grupowe i 3 indywidualne) najpierw przychodzimy do kościoła tam ksiądż mówi co ma do powiedzenia a pozniej przechodzimy do poradni naturalnego planowania rodziny....tzn dostalismy chyba 4 książeczki w tym 2 do wypęlnienia. W nich zapisuje się obserwacje swojego cyklu miesięcznego w celu rozpoznania dni płodnych i nie...... jednym słowem-kupa zachodu. Codzienne rano o stałej porze mierzenie temperatury nie wspominając o innych przykrych (przynajmniej dla mnie) warunkach obserwacji.

Powiedzcie przeprowadzacie to wszystko sumiennie czy raczej troche "ściemniacie"??:)

Nataly

Żona, Warszawa

O rany - to jakaś masakra.

Ja raczej na pewno sfałszuję statystyki;)

Nie mowiąc juz o tym,że biorę tabletki, i nie mam dni płodnych ;p A komu potem sie pokazuje te książeczki? Jakiś ginekolog to ogląda?

Scarlett

Żona, Warszawa

Ja tam nie mam zamiaru prowadzić żadnych obserwacji, kiedyś próbowałam, ale to kompletnie nie dla mnie.Uważam,że nikomu nic do tego,kiedy ja mam dni płodne itd., więc po prostu naściemniam i tyle. Nie wyobrażam sobie,żeby jakaś pani z poradni, czy nie daj Boże ksiądz analizowali moje intymne sprawy.

A jeśli chodzi o te nauki to też zależy od diecezji-bo u nas w lubelskiej jest 10 konferencji przedmałżeńskich+3 spotkania w poradni+dzień skupienia

Akurat niedługo zamierzamy z narzeczonym zrobić te nauki, żeby mieć z głowy, bo potem na roku akademickim kompletnie nie będzie na to czasu

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

wiesz co ja jestem tego samego zdania a tu chciałam Was zapytac jak to u Was:)

co do nauk to dzielą się na dwa etapy. Przygotowanie dalsze i bliższe. Dalsze0nauki przedmałżeńskie- polega na "odbębnieniu" 10 spotkań tylko w KOściele. I te nauki można robić już po bierzmowaniu nie koniecznie z tą osobą z która się bierze ślub a nawet samemu.(Warto zwrócic uwagę czy nie było tego w szloke średniej):). Bliższe to właśnie to  o czym pisałam wyżej. ogląda je Pani z poradni, a wierzcie mi. one są nie do przegadania. Ona wie najlepiej i nikt inny  nie ma prawa do swoich racji. Ja juz nawet przestałam dyskutowac dla swietego spokoju:) a już broń Boże nie mówcie o tabletkach bo to antyreligia:)

Scarlett

Żona, Warszawa

kurcze aż nie chce mi się myśleć o tych spotkaniach z paniami z poradni;/ nie wiem jak wytrzymam bez dyskutowania, a z drugiej strony i tak ich nie przekonam do swoich racji. Ogólnie to jest chore, żeby obcy ludzie "zaglądali młodym do łóżek" ;/ Co komu do tego w jaki sposób prowadzimy swoje życie intymne...eh;/

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

U mnie jeżeli chodzi o panią z poradni było spoko. Mieliśmy 3 spotkania i to w grupie. Mówiła to co miała powiedzieć, pare razy jak jej się za daleko wybiegło o seksie czy czymś tam to mrugała okiem i mówiła:"no ale wy jeszcze tego nie wiecie" :P

A tak ogólnie nuda...Mój P. obudził się tylko w momencie gdy kobitka powiedziała "i wtedy należy współżyć żeby mieć syna" no a resztę przespał ;)

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

panie z poradni...masakra!!  nasza wpisała się 100-procentowo w stereotyp- seks przed ślubem?-a skąd! w życiu! tabletki?- grzech chyba najgorszy!generalnie lepiej nie mieć swojego zdania- dla spokoju i szybkości zakończenia rozmowy...cieszę się, że to juz za nami.

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

My sobie zrobiliśmy nauki weekendowe :) sobota od 10 do 15 a niedziela od 14 do 18 i po sprawie :)

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

owszem sa fajne ale tez kosztuja;/ niestety....

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

No nie wiem.. dla mnie 80zł to nie majątek ;)

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

od osoby:)moze nie majatek ale wole je wydac na cis innego i tracic caly weekend;/ dobrze ze sa i te i te bo kazdy znajdzie cos dla siebie:)

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Nie od osoby tylko od pary:):)

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

no to faktycznie nie duzo. Unas wychodzi to ok 100 zl od osoby;/ a to juz duzo. moze to zalezy od regionu:) na podkarpaciu ogolnie jest drogo..........

lub Anuluj
Strona
1 2 3
z 3
Następna
Aby pisać wiadomości, musisz Wejdź na stronę

Osoby, które polubiły: