Pierwsze przymiarki sukni ślubnej ;)

Strona
1 2 3 4 5
z 5
Następna

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Jak wyglądały wasze pierwsze przymierzone suknie?

Jak byłyście obsłużone?

Coś Was rozczarowało?

Za którym razem przymierzając suknie, wiedziałyście, że to ta?

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Najgorsze jest to, że nie ma w salonach twojego rozmiaru zawsze za duże hehe Ja przymierzałam trzecią suknie i stwierdziłam, że to ta :) Tym bardziej jak mama, tata i chrzestna to potwierdzili, że wyglądam przecudnie to już w ogóle :) Wszystkie które przymierzałam były syrenki bo taką właśnie chciałam, nie powiem, bardzo ładnie w nich wyglądałam, ale jak przymierzyłam tą w literę A to już się w niej po prostu zakochałam:) A jak pojechałam do następnych salonów, żeby może cos jeszcze innego przymierzyć to już mi się żadna nie podała :)

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Ja byłam w trzech salonach wczoraj i byłamniezwykle zaskoczona jak mnie potraktowali.

A wszystkie te panie traktowały mnie jakbym była jakąś królową brytyjską ;)

Aż się nie chciało wychodzić :D

Nie wiem ile sukni przymierzyłam, ale ta pierwsza była najładniejsza ;)

 

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Ja byłam w 15 salonach, przymierzyłam z 50 sukni, a kupiłam drugą przymierzaną ;) tylko w tym salonie czułam, że kobitka wie o co mi chodzi i wiedziałam, że idziemy w tym samym kierunku. W pozostałych 14 salonach obsługa pozostawiała średnie wrażenie, jakość materiałów też była kiepska... i na siłę chciały mnie baby ubrać w koronkę, bo taka moda, nie ważne że wyglądałam na 20 lat więcej :/

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

W moim malutkim miasteczku sa 3 salony a i tak większość panien jedzie do Białegostoku bo większy wybór i też planowałam tam jechać ale byłam na zakupach i przechodziłam koło małego saloniku i weszłam tylko popatrzec co mają ale pani krawcowa była taka sympatyczna że od razu przymierzałam ;)

I tak samo jak u Roxanaa czułam że krawcowa doskonale mnie rozumie.

Ogólnie chyba w tych większych miastach nie dbają aż tak o klientki bo w końcu mają ich kilkanaście dziennie a w takim miasteczku jak moje to może kilka klientek w miesiącu więc trzeba się starać ;)

MagdalenkaB

Żona, Warszawa

Ja mam problem. Chce suknie ktora nie ma w salonie.Wiec jak uszyja taka tora chce i nie bedzie mi w niej do twarzy to co wtedy???????????????????

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

wtedy to już jest na Twoje ryzyko, tak mi się wydaje.

Ja np. przymierzyłam jedną sukienkę, w której podobała mi się tylko góra, więc krawcowa przyłożyła do niej tiulowy dół żebym mogła zobaczyć jak będzie wyglądało, ale i tak zakochałam się w tej pierwszej :D

 

MagdalenkaB może po prostu poszukaj sukienki z podobnym gorsetem do tego jaki sobie wymarzyłaś. Jeśli Ci się spodoba i będziesz się w nim dobrze czuła to krawcowa po prostu odpruje od tego gorsetu dół i uszyje taki jaki będziesz chciała

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

MagdalenkaB a to jest suknia, którą tak w głowie ,,zaprojektowałaś" czy gdzieś w necie upatrzyłaś?

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Bo jeżeli gdzieś wypatrzyłaś na obrazku, to ja bym na twoim miejscu wpisała w tablicę albo na innych ogłoszeniach i szukała. Jeżeli jakaś babka w twojej okolicy miała podobną, to bym po prostu pojechała do niej przymierzyć i zobaczyć jak wyglądam. A co :)

MagdalenkaB

Żona, Warszawa

w necie upatrzylam:) na filmiku z pierwszego tanca

Oldziunia

Żona, Warszawa

ja mam dopiero w kwietniu - maju :D  az sie boje :P

dopi2015

Żona, Warszawa

Ja byłam w jednym salonie, suknię kupiłam 1 dnia poszukiwań. Była to 2 suknia, którą w życiu przymierzyłam. :)

Zakochałam się w niej i wiedziałam, że to TA. Zmierzyłam tego dnia w salonie jeszcze kilka dla pewności, ale zostałam przy pierwszym wyborze. :)

littlemonkey

Żona, Warszawa

Ogółem byłam w kilkunastu salonach (już dokładnie nie pamiętam), a suknia, którą ostatecznie wybrałam, była trzecią, jaką w oóle przymierzyłam :) i od czasu, kiedy ją założyłam myślałam już tylko o niej ;)

Habisia

Żona, Warszawa

Ja sie dopiero wybieram zeby jakies suknie poprzymierzac. Oczywiscie zdarzylam sie juz w jednej zakochać ale widzialam ja tylko na zdjeciu takze nie wiadomo jak bedzie na zywo ;) Podejrzewam, ze tez bezlez sie nie obejdzie ;) Same filmiki z przygotowan czy ze slubu mnie do placzu doprowadzaja ;) Juz sie nie moge doczekac!! :)

AniaKlavier

Żona, Warszawa

Ja byłam w jednym salonie, ponieważ od początku wiedziałam, że ten jest najlepszy w moim mieście. Zostałam obsłużona wzorowo, przez cały czas czułam się jak najważniejsza osoba na świecie, a na koniec okazało się, że w salonie są akurat promocje i kupiłam sukienkę o 700 zł taniej :)

Sukienka, którą wybrałam na swój ślub była pierwszą, którą przymierzyłam w ogóle. Oprócz niej mierzyłam jeszcze 3, ale tylko tak dla pewności, bo wiedziałam, że tamta jest tą jedyną :)

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

Chyba każda, jak zobaczyła, że to ta, to już żadna inna się nie podobała :D

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

ja miałam dylemat bo podobały mi się dwie, ale w tym drugim salonie obsługa i jakość to jakaś masakra. Akurat dziewczyna miała ostatnią przymiarkę i albo jej sie gdzieś marszczyła na brzuchu chociaż nie powinna, a to upijało pod pachami... no i jeszcze krawcowa na dzień dobry powiedziała że muszą przyszyć ramiączka bo suknia nie będzie się trzymała.... i wtedy pękło coś we mnie i jednak wróciłam do pierwszej. Droższa o 500 zł, ale mam bon na dodatki więc wyjdzie na to samo, a suknia się wtrzymała mimo że była za duża. 

Konto usunięte

Gość na weselu, Warszawa

ja bylam dzisiaj wybralam gdzies za 5 razem nie rozkleilam sie jak myslalam

XxXW

Panna młoda, Warszawa

Ja za trzecią przymiarką trafiłam. Tylko że ja kupiłam suknię jakieś 11 miesięcy przed ślubem i jest schowana w szafie po delikatnych przeróbkah tylko obawiam się czy nic się jej nie stanie bo obkręcona jest w folii z lekką szczeliną żeby się powietrze dostawało i jeszcze przykryłam ją białym prześcieradłem bo tak mi krawcowa poleciła żeby suknia nie zaczęła żółknąć i ta biel była jak w dniu zakupu. Nie wiem wyjmę ją z tydzień wcześniej niech "pooddycha" zawiozę na lekkie prasowanko takim specjalnym żelazkiem i chyba będzie ok :)

jasia

Żona, Warszawa

ja w Wawie obeszłam ponad 10 salonów w każdym przymierzałam ok 2 sukienek...

ale żadnej się nie zakochałam... 2 mi się bardzo spodobały

 

pojechałam do swojego miasta i pierwszy salon, pierwsza suknia... :D

chociaż na manekinie nie miałam tego byłsku w oczach... dopiero jak przymierzyłam

lub Anuluj
Strona
1 2 3 4 5
z 5
Następna
Aby pisać wiadomości, musisz Wejdź na stronę

Osoby, które polubiły: